
Nareszcie. Album „Metamorphosis” Sławka Uniatowskiego ukazuje się na winylu. To idealny format dla tej muzyki. Szlachetny
Uniatowski bardzo długo kazał czekać na swój debiutancki krążek. Co prawda, po zajęciu drugiego miejsca w czwartej edycji programu „Idol” nagrał materiał na płytę, jednak – niezadowolony z efektów – nie zdecydował się na jej wydanie. Sławek Uniatowski “Metamorphosis” album na winylu mamy dopiero dziś, ale może dobrze, bo dzięki temu uniknął problemów, jakie mieli inni laureaci programu, m.in. Ala Janosz, którzy ulegli producentom i ich kariera już na starcie legła w gruzach. Uniatowski, mimo wdzięku miłego chłopca, okazał się twardym graczem. Wolał występować oraz sporadycznie nagrywać pojedyncze utwory (m.in. duet z Marylą Rodowicz, piosenka do filmu „Ja wam pokażę” czy dwie kompozycje do serialu „Skazane”) i zaczekać aż wygaśnie stary kontrakt, by móc nagrać płytę na własnych warunkach. Cierpliwość się opłaciła.
Sławek Uniatowski udowodnił, że jest nie tylko przystojny i utalentowany, ale też inteligentny, z charakterem i klasą
Już od pierwszych taktów „Metamorphosis” słychać dlaczego Uniatowski przez 13 lat nie uległ presji wszystkowiedzących producentów i wytwórni płytowych – ludzi nastawionych na szybki zysk oraz zapatrzonych w masową, krzykliwą, dziecięco-młodzieżową publiczność.
Rozpoczynająca się fortepianowymi akordami piosenka „Tell Me Who You Are” to zaśpiewana głębokim, momentami chrypnącym męskim barytonem nostalgiczna ballada. Wyznanie i pytanie mężczyzny, a nie rozwrzeszczanego i histeryzującego chłopaczka. Mężczyzny świadomego swych zalet i ułomności, błędów i niedopatrzeń.
Kolejne piosenki (wszystkie napisane przez Uniatowskiego) to zadziwiająca – w dzisiejszym, opartym o elektroniczne bity oraz rytmiczne skandowanie, świecie – mieszanka zdystansowanego cool popu, w którym spoko luzactwo zastępuje zaduma oraz klasycznego easy listening.https://www.youtube.com/embed/qZYMFMIlQJU?feature=oembed
To muzyka, której blisko do tego, co robili ponadczasowi amerykańscy giganci – Frank Sinatra, Dean Martin, Perry Como i (on wciąż robi) Tony Bennett. To piosenki w niczym nie ustępujące dokonaniom współczesnych tuzów szlachetnego popu – Harry’ego Connicka Jr. oraz Petera Cincottiego.
Z naszych wielkich głosów i ich piosenek Uniatowskiemu najbliżej do twórczości Zbigniewa Wodeckiego i – czasami, bo jego repertuar był bardziej rozstrzelony stylistycznie – Andrzeja Zauchy. Z Wodeckim zresztą Uniatowski występował. Dziś bardzo często wykonuje piosenki tych, niestety nieżyjących już, mistrzów.https://www.youtube.com/embed/gnzxetBsUIQ?feature=oembedhttps://www.youtube.com/embed/RClgG09kLCc?feature=oembed
Sławek Uniatowski “Metamorphosis” album wreszcie na winylu
W utworach z „Metamorphosis” słychać klasyczny pop z lat 50. i 60. oraz soul, swing i jazz nawiązujący do tamtego – złotego dla piosenki – okresu. Perfekcyjnie skomponowane melodie i teksty (te ostatnie z zapadającymi w pamięć szlagwortami) oraz wyrafinowane – bogate, choć nie przeładowane – aranżacje składają się na doskonale wyważoną mieszankę optymizmu i liryzmu, młodzieńczości i męskości, młodzieńczej energii i optymizmu oraz męskiej refleksji. Mają w sobie klasę oraz szyk o jakim marzy każdy inteligentny facet i który fascynuje każdą dojrzałą kobietę.https://www.youtube.com/embed/Dlmpl0TmWnQ?feature=oembed
„Metamorphosis” to album nawiązujący do starych, dobrych czasów muzyki popularnej. Nawiązuje, ale nie kokietuje nas modną stylistyką retro. Jego producenci – sam Uniatowski oraz Rafał Stępień – zadbali o to, by te piosenki były atrakcyjne nie tylko dla wielbicieli czarno-białych filmów oraz zapatrzonych w tamtą modę hispterów. Nie boją się korzystać z dobrodziejstw współczesnej techniki nagraniowej, nie unikają nowoczesnych rozwiązań i brzmień. Tyle, że robią to z klasą. Klasą czasów, gdy mężczyźni wychodzili na ulicę w kapeluszu, garniturze i pod krawatem. Z zawsze wypastowanymi butami.
Album Uniatowskiego to album dla ludzi
Album Uniatowskiego to po prostu powrót do tego, co w muzyce popularnej najważniejsze – utworów dla ludzi: niezależnie od tego, kim są i skąd pochodzą, jak są wykształceni i jak lubią spędzać wolny czas. Piosenki z „Metamorphosis” do idealni towarzysze codziennych radości i niedoli, hymny miłości i lekarstwa na samotność, partnerzy przy porannej kawie i wieczornej lampce wina. Przyjaciele dodający otuchy i sprawiający, że samotny słuchacz nie czuje się sam, muzyczne kolory dzięki którym świat kochanków jest jeszcze piękniejszy.https://www.youtube.com/embed/W7lP6VeD_mA?feature=oembed
Albumu Uniatowskiego można już było słuchać od kilkunastu miesięcy. Jednak dotąd był tylko dostępny na płytach kompaktowych i w serwisach streamingowych. Ale to winyl, na którym ukazuje się dopiero teraz, jest dla tej muzyki idealnym formatem. W odróżnieniu od bezosobowego, płaskiego brzmieniowo streamignu i tchnącego produkcją przemysłową kompaktu, jest w nim szlachetność. Odtwarzana na czarnym krążku muzyka zyskuje głębi, gdy zaś pojawi się kilka lekkich trzasków – stylowej patyny.
Sławek Uniatowski gwiazda serialu “M jak miłość”
Sławek Uniatowski jest na naszej scenie ewenementem. Przystojny niczym włoski model, jeszcze młodzieńczy, a już męski, przykuwa uwagę nie tylko muzyką. Pewnie dlatego zatrudniono go w serialu „M jak miłość”. Teraz, dwa razy w tygodniu, panie mogą do niego wzdychać, zaś panowie zazdrościć i, z zawiści, życzyć wszystkiego najgorszego. Dla Uniatowskiego to pewnie poważny zastrzyk finansowy pozwalający na pozbawione większych trosk życie oraz finansowanie kolejnych projektów muzycznych. To zrozumiałe. Byle tylko nie rozsmakował się zanadto w aktorstwie. Dla naszej estrady byłaby to niepowetowana strata. Już jest wielki. A przecież „Metamorphosis” to dopiero jego debiut. Wszystko co najlepsze jeszcze przed nim i, miejmy nadzieję, przed nami.
Sławek Uniatowski “Metamorphosis” album na winylu

Side A
1. Tell Me Who You Are
2. Someone Somehow
3. Honolulu
4. I Give It All To You
5. Blisko
Side B
1. I Want More
2. What I’ve Become
3. Everytime I Need You
4. Każdemu Wolno Kochać
5. We Are Stars
Magda Nawrożniak
Polecana przez nas grupa tematyczna