
Duet Black Pumas podbił już Amerykę. Czas na Europę, także Polskę
Jest w nich niewinność soulu lat 60. i puls funky oraz rocka z następnej dekady. Słodkie nuty Sama Cooke’a, zadumany romantyzm Otisa Reddinga oraz emocjonalne zaangażowanie Marvina Gay’e i roztańczona zmysłowość z pierwszych albumów Santany. Album „Black Pumas” duetu ukazuje się w Europie
Grunt przygotowali im Amy Winehouse i Adele, Michael Kiwanuka i Black Keys, Brittany Howard solo i z grupą Alabama Snakes, Lana Del Rey i Yola oraz dziesiątki innych artystek i artystów, którzy w poszukiwaniu inspiracji cofnęli się do lat 60. i 70. Black Pumas zrobili podobnie. A jednak wyszło im inaczej.https://www.youtube.com/embed/2EntxPIULUI?feature=oembed
Stało się tak prawdopodobnie dlatego, że wokalista Eric Burton oraz gitarzysta i producent Adrian Qesada pochodzą z Teksasu – stanu, w którym wciąż dominuje jasna karnacja skóry, obowiązkowymi elementami stroju są stetsony i kowbojki, zaś w stacjach radiowych króluje, biała jak śnieg, muzyka country.
Na dodatek pochodzą ze stolicy tego stanu, Austin, gdzie mniejszości żyją na przedmieściach, a ich przedstawiciele mają wciąż bardzo utrudnioną drogę awansu społecznego. W odróżnieniu od Nowego Jorku, czy wielkich kalifornijskich miast-molochów, tu nie ma kolorowych bogaczy. A Burton jest czarny, zaś Qesada to Latynos.https://www.youtube.com/embed/9H8tBbbEMOM?feature=oembed
Panowie wychowywali się więc w środowisku, gdzie muzyka jest nie tyle szansą na społeczny awans, ile przede wszystkim sposobem na miłe spędzenie czasu. Gra się dla zabawy oraz kilku dolarów na posiłek i czynsz. Na dodatek nie ma tu przedstawicieli koncernów płytowych decydujących o kształcie piosenek. Jest tylko to, co słyszało się przez całe życie, przefiltrowane przez własną wrażliwość i muzykalność. A mieszanka czarnych i latynoskich wpływów to miks zabójczo niebezpieczny.
Debiutancki album duetu ukazał się w małej wytwórni, bez wielkiej kampanii promocyjnej. Duże budżety przeznaczone są dla modnych gwiazd dla nastolatków – raperów i piosenkarek r&b. A Black Pumas nie grają muzyki dla dzieci.https://www.youtube.com/embed/RGZZxiwUkPU?feature=oembed
Zmysłowy funk lat 70.
Płyta zespołu to klasyczny pulp – gotowa ścieżka dźwiękowa do filmu Quentina Tarantino. Mamy tu wszystko, co można usłyszeć w stacjach radiowych skierowanych do dorosłych słuchaczy. Dorosłych, co nie znaczy, że starych. Dojrzali słuchacze dostaną tu wszystko to, czego słuchali w latach młodości –niewinność soulu lat 60., zwłaszcza tego spod znaku Sama Cooke’a i gwiazd wytwórni Motown, z dziewczęcym triem The Supremes na czele.
Odnajdą tu też jego dojrzalszą, zadumaną wersję, à la Otis Redding, i bardziej zaangażowane melodie, spod znaku „What’s Going On” Marvina Gaya. Nieco młodsi usłyszą tu zmysłowy funk lat 70. z wytwórni Stax, zwłaszcza gorącego Isaaca Hayesa, oraz taneczne szaleństwo i zmysłowość latino soulu i rocka z wczesnych prac Carlosa Santany. Dzieci starszych słuchaczy dostaną to, czego – przez rodziców – słuchały w szczenięcych latach. Jest więc album Black Pumas ścieżką dźwiękową także ich życia.https://www.youtube.com/embed/l3SmfHiEZ-o?feature=oembed
Fenomen płyty Burtona i Qesady
Ale fenomen płyty Burtona i Qesady nie wynika tylko z sentymentów. Panowie mają dar do lepienia, ze starych wątków muzycznych i brzmień, nowych, doskonale skomponowanych i perfekcyjnie wykonanych piosenek.
Oczywiście bardzo ważne są tu też wpływy etniczne. Ta niespotykana dzisiaj, często w wyniku uprzedzeń, mieszanka czarnego grania i latino sprawia, że puls Black Pumas jest bardziej płynny niż w muzyce afroamerykanów, zaś melodie duetu zyskują nowy wymiar emocjonalności i nostalgii.https://www.youtube.com/embed/iC3kEJnDjHY?feature=oembed
Przygotowany przez Burtona i Qesadę album błyskawicznie podbił Amerykę. Nie tę bogatą – z rezydencjami, luksusowymi sportowymi samochodami i prywatnymi szkołami dla dzieci, ale tę prawdziwą – z, próbującymi wiązać koniec z końcem, ciężko pracującym ludźmi oraz ich wieczorami przy radiu albo w pobliskiej sali tanecznej.
Nominacja do Nagrody Grammy, w kategorii „Najlepszy Nowy Artysta”
Jednak Black Pumas zostali zauważeni nie tylko przez słuchaczy. Grupa zyskała nominację do muzycznego Oscara – Nagrody Grammy, w kategorii „Najlepszy Nowy Artysta”. Potwierdzeniem jej sukcesu był, oglądany przez miliony widzów, porywający występ w show Ellen DeGeneres – w najlepszym czasie antenowym, wieczorem 20 stycznia 2020 roku.https://www.youtube.com/embed/ztB2aZvmsog?feature=oembed
Teraz album „Black Pumas” duetu Black Pumas ukazuje się w Europie. Warto go kupić. I to nie tylko dlatego, by być na czasie. Po prostu dawno nie ukazała się tak elektryzująca porcji muzyki.https://www.youtube.com/embed/ErlETxrOsKc?feature=oembed
Black Pumas „Black Pumas”, Pias/Mystic Production
Monika Pacura